Data dodania: 16/12/2008
J.W. Construction ma zapłacić blisko 1,7 mln zł, zaś Grupo Lar Real Estate Polonia - ponad 43 tys. zł. To kary za nieliczenie się z prawami klientów - zdecydowała w poniedziałek prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Firmę J.W. Construction potraktowała szczególnie ostro. - Tak wysokiej kary nie dostał jeszcze żaden deweloper - przyznaje Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK. Urząd zarzucił temu potentatowi mieszkaniowemu, że w umowach, które podsuwał osobom kupującym od niego mieszkania, była klauzula naruszająca ich interesy. Chodzi o to, że nie mogli oni odstąpić od takiej umowy, a więc w praktyce zrezygnować z mieszkania bez konsekwencji finansowych, jeśli w trakcie budowy wzrosła jego cena. Tymczasem firma zastrzegła sobie możliwość jej waloryzacji w przypadku wzrostu kosztów budowy. Z kolei firma Grupo Lar Real Estate Polonia ograniczała prawa kupujących, gdyż zastrzegła w umowie możliwość przedłużenia terminu zakończenia budowy, np. z powodu "niekorzystnych warunków meteorologicznych". Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby w tej sytuacji klienci tego dewelopera mogli zrezygnować z jego usługi bez konieczności zapłacenia kary. Niestety, takiej możliwości im nie dał. Według UOKiK oburzające jest to, że firmy stosowały rozwiązania, które już wcześniej zakwestionował Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na podstawie jego prawomocnych wyroków klauzule te trafiły nawet do specjalnego rejestru klauzul niedozwolonych. W UOKiK podkreślają, że kupujący mieszkanie musi mieć możliwość odstąpienia od umowy w sytuacji, gdy jej nowe założenia okażą się przez niego nie do zaakceptowania. Dotyczą one nie tylko ceny, ale także powierzchni mieszkania, gdyby wiązało się to np. z koniecznością dopłaty.