Data dodania: 16/12/2009

Coraz częściej polskie miasta podejmują trud walki o turystów i inwestorów przyjmując odpowiednie dla siebie strategie brandingowe. Za pomocą mniej lub bardziej oryginalnych środków próbują wypromować metropolię w taki sposób, żeby była rozpoznawalna dla szerokiego grona odbiorców – nie tylko w kraju, ale także zagranicą. W zeszłym roku władze Szczecina przedstawiły wizję miasta, która będzie realizowana w ciągu kolejnych 40 lat. Zgodnie z nią Szczecin w roku 2050 będzie czymś w rodzaju pływającego ogrodu. 

Strategia jest długoterminowa i z dzisiejszej perspektywy realizacja całości wydaje się dość odległa. Trzeba jednak przyznać, że wstępne projekty i kompleksowa wizja wydają się imponujące. Miasto jest z wielu powodów miejscem wyjątkowym. Na tle innych może jawić się jako doskonała przestrzeń dla rozwoju na różnych płaszczyznach działania. Wśród niezaprzeczalnych atutów Szczecina jest z pewnością jego położenie. Woda i zieleń stanowią tutaj ponad połowę powierzchni miasta. Ponadto już teraz jest ono jednym z najbardziej atrakcyjnych dla wielbicieli jachtingu punktów w Europie i jednocześnie najnowocześniejszą i największą mariną na Bałtyku. 

To, jak miałoby wyglądać miasto za 40 lat jest silnie sprzężone z jego obecnymi atutami. Zgodnie z przedstawianą już teraz koncepcją miałoby ono połączyć dynamiczny rozwój z elementami wypoczynku, turystyki i ekologii. Włodarze miasta dostrzegli szerokie możliwości zagospodarowania wysp Śródodrza, których w okolicach Szczecina nie brakuje, a także kanałów i rozlewisk na południu i wschodzie metropolii. Szczecin miałby się stać centrum jachtingowym Europy, ale to dopiero początek. Kreślona już teraz wizja rozwoju miasta wskazuje na dużo odważniejszy krok, a mianowicie – stworzenie „Nowej Zielonej Wenecji Północy”. Jak wyglądałby takie miejsce? Kolejne koncepcje i projekty będą pojawiać się w ciągu najbliższych kilku lat. Do roku 2015 będą przedstawiane projekty inwestycyjne, a po tym czasie rozpocznie się ich kompleksowa realizacja. 

Szczecin – Wenecja Północy

Szczecin nie chce być miastem w stereotypowym, nazbyt tradycyjnym i wytartym już nieco pojęciu. Chce być nowoczesną ciekawostką, która będzie zadziwiać nie tylko swoim oryginalnym wyglądem, ale także szerokimi horyzontami myśli na temat wykorzystania przestrzeni. Wodna metropolia, która powstanie w tym miejscu będzie stanowiła ekologiczną odpowiedź na nowoczesność. Dzięki temu, że Szczecin ma bezpośredni dostęp do kanałów, plaż i zatok, wizja ta jawi się jako coś bardzo prawdopodobnego i realnego. Zgodnie ze wstępnymi zapowiedziami ta wizjonerska rewolucja urbanistyczna miałaby doprowadzić do zrewitalizowania układu miasta. Chodzi tutaj szczególnie o dość zaniedbane i zapomniane obecnie tereny wokół kanałów, a także jeziora Dąbskiego i rozlewisk Odry. Jednocześnie nawet w tej początkowej fazie namysłu nad nową strategią rozwoju, miasto zdaje sobie sprawę, że dla lepszego efektu w jego zrewitalizowanej tkance koniecznie musi się znaleźć miejsce dla interesujących obiektów architektonicznych, podpisanych nazwiskami światowej sławy projektantów. Miasto potrzebuje ikon, które stanowiłyby dodatkowy element promocyjny. Nie tylko Pływający Ogród ma być bowiem częścią rozpoznawalną. Szczecin jako całość ma stać się marką, która zapewni miastu centralną pozycję w Pomeranii, czyli polsko-niemiecko-szwedzkim euroregionie. 

Co dokładnie znajdzie się w ramach projektu, którzy architekci zechcą się do niego przyłączyć, jakie będą koszty tych inwestycji i skąd będą pochodziły środki na ich realizację – te pytania muszą niestety poczekać jeszcze na odpowiedzi. Na razie miasto stara się przekonać samych mieszkańców do swojej dalekoidącej wizji – wdraża więc kolejne programy proekologiczne i zmienia standardy opieki nad środowiskiem, na które za 40 lat Szczecin będzie patrzył szczególnie troskliwym okiem. W przyszłym roku zarówno sami mieszkańcy, jak i wszyscy zainteresowani (a tych, jak wynika z dotychczasowych obserwacji nie będzie brakowało) dostaną pierwsze konkretne plany i bardziej precyzyjne zapowiedzi inwestycji. 

Red.: MW

ŹRÓDŁO FOT.: UM Szczecin 

 

Pomerania

Widok na Wyspę Zieloną - Kępę Parnicką i Łasztownię - Wyspę Grodzką

Centrum jachtingowe