Data dodania: 02/03/2012

Pomimo nowych zaostrzonych zasad wyliczania zdolności kredytowej wprowadzonych w bankach od początku 2012 roku, zainteresowanie zakupem mieszkań na rynku pierwotnym nie słabnie.

Pod koniec 2011 roku klienci deweloperów decydowali się na zakup w obawie, że od nowego roku nie będą mieli szans na kredyt. Osoby kupujące teraz również nie są pewne, czy za kilka miesięcy o pożyczkę na mieszkanie nie będzie jeszcze trudniej.

W związku z tym, pogorszenie się dostępu do kredytów hipotecznym paradoksalnie wpłynęło na wzrost sprzedaży nowych mieszkań. Choć w styczniu tego roku największe firmy deweloperskie nie powtórzyły grudniowych wyników, to i tak podpisały więcej umów niż przed rokiem. Dobry poziom sprzedaży od początku roku nieźle wróży na przyszłość.

W ostatnim kwartale minionego roku liczba sprzedanych przez deweloperów mieszkań liczona łącznie dla sześciu głównych aglomeracji wzrosła w porównaniu z kwartałem poprzednim o ponad 8 proc. Według wyliczeń analityków Reas ciągu całego roku 2011 w największych miastach w kraju właścicieli znalazło niemal 30 tys. nowych mieszkań, to o ponad 7 proc. więcej niż w roku 2010. Należy zwrócić uwagę, że to duży sukces branży, bo większa ilość mieszkań sprzedała się tylko w 2007 roku, kiedy kredyty hipoteczne denominowane we frankach szwajcarskich były ogólnodostępne.

W Warszawie poniżej 8 tys. zł

Poza obawą nabywców, że o kredyty hipoteczne będzie niebawem jeszcze trudniej, dobra sprzedaż to efekt m.in. spadku cen mieszkań z pierwszej ręki. Do tego, deweloperzy dostosowali ofertę do wymagań obecnego rynku. Z kwartału na kwartał powodzeniem kupujących cieszą się coraz mniejsze mieszkania. Najlepiej sprzedają się kompaktowe mieszkania dwupokojowe. I takich właśnie lokali najwięcej oferują deweloperzy we wprowadzanych na rynek inwestycjach.

– Poza ceną liczy się dziś, dobra lokalizacja inwestycji i rozkład oferowanych mieszkań. Przy niewielkiej powierzchni trzeba zagwarantować klientom, jak największy stopień funkcjonalności lokali. W naszej stołecznej inwestycji - Nowa Wileńska mamy w sprzedaży mieszkania dwupokojowe o powierzchni już od 34 mkw., a trzypokojowe od 48 mkw. Zainteresowanie projektem wzrosło od czasu, kiedy budowa drugiej linii metra zaczęła prowadzić na prawobrzeżną stronę miasta, ponieważ niedaleko inwestycji powstanie stacja kolejki podziemnej - Dworzec Wileński - tłumaczy pełnomocnik firmy Budrem.

Jak podaje Reas, średnia cena wszystkich oferowanych w Warszawie nowych mieszkań spadła w tym roku poniżej 8 tys. zł. Na obrzeżach miasta można znaleźć nawet lokale w kwocie 5 – 6 tys. zł za mkw. Porównując obecne ceny do tych, które dyktowali deweloperzy w ostatnim kwartale 2008 roku widać bardzo wyraźnie, jak duża nastąpiła korekta. Ponad trzy lata temu za metr kwadratowy lokalu w inwestycji wprowadzanej na stołeczny rynek trzeba było zapłacić średnio 10,9 tys. zł.

Wyliczenia Reas pokazują, że w sześciu głównych miastach ceny lokali deweloperskich spadły w ciągu ostatniego roku średnio o 5,7 proc.