Data dodania: 07/10/2009
Niemal połowa ankietowanych pośredników uważa, że w tej sytuacji należy się spodziewać wzrostu cen tego typu nieruchomości. Równocześnie blisko 70 proc. pośredników twierdzi, że większe mieszkania i domy najpewniej jeszcze potanieją. "Ich ceny z pewnością są na zbyt wysokim poziomie w stosunku do realnego (popartego finansową zdolnością) popytu. O kredyty zapewne dużo łatwiej w najbliższym czasie nie będzie" - komentuje wyniki ankiety PFRN. Wynika z niej jeszcze, że blisko 70 proc. pośredników potwierdziło, iż transakcji było mniej niż w ubiegłym roku. W największym dołku jest Warszawa. Niektórzy stołeczni pośrednicy oceniają spadek liczby transakcji na 50-90 proc. Są jednak i tacy, np. w Świnoujściu, którzy chwalą się większą niż w ubiegłym roku liczbą zawartych umów.