Do tej pory w Polsce mieliśmy do czynienia z dwoma modelami wielkiego handlu: z jednej strony ekskluzywne galerie handlowe w centrach miast, a z drugiej – większe obiekty za ich rogatkami albo na obrzeżach. W tych pierwszych nie mieści się zbyt wiele sklepów, w założeniu mają się jednak wpisywać w architektoniczne otoczenie centrum. Te drugie, nieco większe i bardziej przestronne reprezentują raczej dość mizerną estetykę. Naprzeciw wymaganiom powierzchniowym, a jednocześnie właśnie estetycznym wychodzą pomysłodawcy pierwszego w Polsce miasteczka handlowego, które powstanie na przedmieściach Poznania.
Bulwary Poznańskie, bo taką nazwę ma ten projekt, mają być odpowiedzią na istniejące do tej pory centra handlowe, które reprezentują raczej słaby, wręcz „kartonowy” styl. Pomysłodawcy centrum handlowego, które miałoby przybrać formę miasteczka, wyszli z założenia, że klientom, którzy obecnie spędzają w obiektach handlowych coraz więcej czasu, trzeba dać coś więcej niż sklep. Trzeba zwrócić im poczucie, że znajdują się wewnątrz jakiejś przestrzeni z charakterem – że nie jest to tylko świat handlu, ale także estetyczna przytulna przestrzeń, przeznaczona nie tylko na zakupy, ale także idealna do spacerów. Co ciekawe, Bulwary Poznańskie zaprojektowano tak, żeby także zmotoryzowani klienci czuli się tutaj dobrze – czekają na nich miejsca parkingowe tuż przed sklepami. Projektanci z warszawskiego studia EPSTEIN przemyśleli miasteczko w taki sposób, że prócz samych sklepów, które bądź co bądź są jednak najistotniejszym elementem tego całego przedsięwzięcia, znajdzie się tutaj miejsce dla małej architektury – fontann, rzeźb, ławeczek. Jak w każdym centrum będą tutaj także kafejki i restauracje. Zgodnie z projektem miasteczko ma być pełne zieleni – poprzecinane kameralnymi skwerami i szpalerami drzew, które mają przebiegać wzdłuż klimatycznie wystylizowanych uliczek. Przed słońcem i deszczem przechodniów-klientów mają chronić kolumnady, podcienia i markizy. Podobnie jak na poznańskim starym rynku, tutaj również ma się znaleźć charakterystyczny punkt orientacyjny. Tam mamy pręgierz i oczywiście budynek ratusza zaprojektowany przez Jeana Baptistę Quadro, w miasteczku będzie wieża zegarowa, pod którą spacerujący po Bulwarach będą mogli spocząć. Nie jest to pierwszy projekt zaaranżowania przestrzeni handlowej wychodzący spod skrzydeł studia Epstein. Warszawska pracownia ma już na swoim koncie chociażby projekt Złotych Tarasów w centrum stolicy. Poznańskie miasteczko handlowe jest jednak pierwszym tego typu przedsięwzięciem w Polsce. Jak piszą sami architekci o swoim projekcie – Wygląd budynków, ich skala oraz materiały użyte do wykończenia ich elewacji uchwycą charakter Poznania do tego stopnia, że przechodnie będą mieli wrażenie, że miasteczko było zawsze nieodłączną częścią tego miasta.
Jeśli chodzi położenie samego miasteczka to ma się ono znaleźć zaledwie 7 kilometrów od centrum stolicy Wielkopolski, na poznańskim Franowie, w bezpośrednim sąsiedztwie największej IKEI w Polsce. Całość ma mieć powierzchnię 70 000 mkw., z czego 30 000 mkw. zajmie właśnie obiekt szwedzkiego koncernu. Bulwary Poznańskie obejmą swoim zasięgiem sprzedaży 1,6 mln potencjalnych klientów. Na terenie miasteczka znajdzie się miejsce dla 3200 samochodów. Dla niezmotoryzowanych także przewidziano rozwiązanie – linia tramwajowa z centrum Poznania zostanie przedłużona w taki sposób, że klienci miasteczka będą mogli bez problemu dotrzeć do niego komunikacją miejską.
Inicjatorem i zleceniodawcą tego przedsięwzięcia jest powstała w 2001 roku Inter IKEA Centre Group A/S, która należy do IKEA Group oraz Inter IKEA Group. Firma ma już na swoim koncie budowę centrów handlowych na całym świecie – także tego typu realizacje jak ta, która powstanie w 2012 roku na poznańskim Franowie. Generalnym wykonawcą tej inwestycji jest spółka Budimex Dromex, które już podpisało list intencyjny z Inter IKEA Centre Polska. Zgodnie z umową pierwsza część inwestycji powinna powstać do 28 marca 2011 roku.
Red.: MW
fot.: Bulwary Poznańskie - Studio EPSTEIN
ŹRÓDŁO FOT.: bulwarypoznanskie.pl