Data dodania: 02/11/2011

Rosnąca liczba deweloperów komercyjnych stopniowo poddaje swoje projekty certyfikacji LEED. Znaczenie tego certyfikatu, sposób jego nadawania i wiążące się z nim aspekty przedstawia Roger Andersson – Country Manager spółki SwedeCenter z grupy Inter IKEA, która aktualnie buduje w Polsce trzy kompleksy „zielonych” parków biznesowych pod nazwą „Business Garden”.

Skrót LEED oznacza Leadership in Energy and Environmental Design. Jest to uznawany międzynarodowo system certyfikacji tzw. „zielonych budynków”. Umożliwia on arbitralnie  zweryfikować czy budynek lub dany kompleks został zaprojektowany i wybudowany przy wykorzystaniu strategii mających na celu podwyższoną wydajność w zakresach: oszczędzania energii elektrycznej, zużycia wody, redukcji emisji dwutlenku węgla, kontroli jakości powietrza wewnątrz budynków oraz stosowania zasad zarządzania zasobami energetycznymi i kontroli ich wahań.

Według LEED 2009 (trzeciej wersji zasad certyfikacji, opracowanej w 2009 roku), do uzyskania możliwe jest 100 punktów bazowych; dodatkowo 6 punktów za innowacyjność w projektowaniu oraz 4 za ustanowienie budowy mianem priorytetu regionalnego. Budynki mogą zostać zakwalifikowane na jeden z czterech poziomów certyfikacji:

- Certyfikowany: 40-49 punktów

- Srebrny: 50-59 punktów

- Złoty: 60-79 punktów

- Platynowy: od 80 punktów wzwyż

Punkty są rozdysponowywane wśród głównych kategorii takich jak: budowa w strefie zrównoważonego rozwoju, efektywność wodna, energetyczna i atmosferyczna, materiały i zasoby oraz wewnętrzna jakość środowiskowa.

Aby przestrzeń biurowa mogła podlegać certyfikacji LEED należy ocenić jak zużywana jest woda w budynku. Powinien on być wyposażony w toalety zmniejszające jej zużycie, samo wyłączające się krany czy wykorzystywać technologie gospodarowania ściekami, również dzięki tzw. suchym pisuarom, bazującym na hydrofobowych materiałach.

Certyfikat LEED wymaga również minimalizacji użycia energii i jej optymalizację. Jest wiele sposobów jak tę kwestię można zrealizować. Umiejscowienie sensorów i dedykowanych systemów HVAC (heating, ventilation, air-condition) oraz kontrola dostępu nasłonecznienia pozwalają na redukcję energii elektrycznej wykorzystywanej do utrzymywania właściwej temperatury. W tym celu stosuje się również izolację dachu z wykorzystaniem żywych biologicznie materiałów.

Certyfikowane kompleksy projektowane są tak, aby w swoim otoczeniu były do maksimum obsadzone zielenią, co dodatnio wpływa na bilans CO2 generowanego przez budynki – te kryterium rozumiane jest jako budowa w strefie zrównoważonego rozwoju.

Według analiz oszczędności w „zielonych budynkach” w USA, osiągają one poziom 25-30 proc. w odzyskiwaniu energii. Oferują lepszą wentylację, kontrolę temperatury, doświetlenia i obniżony poziom zanieczyszczenia powietrza.  Z perspektywy ekonomicznej, studia przypadków z 2008 roku pokazały, że biura certyfikowane LEED'em mają wyższe stawki najmu, ceny sprzedaży oraz szybsze tempo komercjalizacji. Koszt dodatkowy związany z wprowadzeniem rozwiązań spełniających wymogi certyfikacji został obliczony na 3 proc. i dodatkowo 2,5 proc. dla poziomu „srebrnego”. Ostatnie badania potwierdziły wcześniejsze oszacowania zwiększonych przychodów z najmu, cen sprzedaży i mniejszą kapitalizację wynikającą z niższego ryzyka inwestycyjnego.

SwedeCenter przy projektowaniu kompleksów Business Garden Warszawa, Poznań i Wrocław aspiruje do otrzymania co najmniej srebrnego poziomu certyfikacji. Dzięki swojej jakości i naturalnemu otoczeniu staną się one prawdziwie „zielonymi” parkami biznesowymi w kraju. W dobie walki z globalnym ociepleniem śmiało można powiedzieć, że LEED już wkrótce nie będzie ekstrawagancją, lecz punktem wyjścia w decydowaniu o komercjalizacji biurowców przez społecznie odpowiedzialnych najemców. Przyszłość zastosowania certyfikacji nie powinna budzić wątpliwości wśród inwestorów, gdyż jest elementem polityki nowoczesnego biznesu, jakim jest inwestowanie długofalowe. Oszczędności – jakkolwiek rozłożone w czasie są wymierne. Idąc za potrzebami najemców, „zielone” budownictwo staje się już bardziej praktyką niż wyjątkiem. Wdrażane we wczesnych etapach nie powoduje też radykalnych wzrostów kosztów inwestycji. Zdaniem dewelopera, to powinno być koronnym argumentem otwierającym drogę do rozwoju tego typu budownictwa w Polsce.