Data dodania: 11/05/2010

Gazociągi, ropociągi, tysiące kilometrów linii energetycznych, wysokiego, średniego i niskiego napięcia – wszystkie te instalacje przecinają nasz kraj, w większości biegnąc przez prywatne grunty. Ograniczają tym samym ich aktywną eksploatację. W większości przypadków zostały przeprowadzone bez żadnych uzgodnień z właścicielami, podczas elektryfikacji kraju zintensyfikowanej po II wojnie światowej. Warto pamiętać, że posiadacz takiej nieruchomości może ubiegać się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu.

Co znaczy bezumowne? 

O bezumownym korzystaniu z gruntu możemy mówić na przykład w sytuacji, gdy na danym gruncie zostały postawione bez zgody właściciela wszelkiego typu urządzenia energetyczne, tj. trafostacje czy słupy, położono rury, czy też wykorzystano część nieruchomości na przykład na poszerzenie drogi lub położenie chodnika - mówi dr Andrzej Zalewski, Prezes firmy Wyceny i Ekspertyzy Sp. z o.o. specjalizującej się m. in. w wycenach dotyczących określania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Na co może liczyć właściciel?

Z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości można żądać zapłaty wynagrodzenia. Regulują to przepisy Kodeksu Cywilnego (art. 222 - 231). - Ten, kto korzysta z gruntu bez tytułu prawnego, musi liczyć się z obowiązkiem zapłaty wynagrodzenia. Warto jednak pamiętać, iż roszczenie to można zgłosić tylko wtedy, gdy między stronami nie istnieje porozumienie w kwestii korzystania z nieruchomości - podkreśla dr Zalewski. 

Wysokość należnego właścicielowi wynagrodzenia ustala się na poziomie czynszu, który by mu faktycznie przypadł z tytułu korzystania z rzeczy na podstawie umowy. Czynsz ustala się osobno dla każdego roku bezumownego korzystania, zgodnie ze stawkami rynkowymi. Roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy przedawnia się z upływem 10 lat, co oznacza, że za okres do 10 lat wstecz, jednocześnie nie dłuższy niż faktyczne bezumowne korzystanie z rzeczy, można domagać się zapłaty.

W przypadku linii energetycznych wynagrodzenie za bezprawne korzystanie stanowi procent czynszu dzierżawnego za nieruchomość, którego wysokość zależy od stopnia ograniczenia użytkowania nieruchomości przez właściciela. Przykładowo, wynagrodzenie będzie znacznie wyższe gdy właściciel nie może praktycznie korzystać z terenu (np. na środku działki stoi słup wysokiego napięcia), niż w przypadku gdy linia kablowa przebiega wzdłuż granicy działki.

Różnice między gruntem miejskim a wiejskim

W przypadku terenów wiejskich nie są to zatem tak duże kwoty, jak większość osób się spodziewa, niemniej jednak nie są one bez znaczenia. Zwłaszcza, że trwałe uregulowanie korzystania z terenu przez operatora sieci energetycznej oznacza rokroczną wypłatę odpowiedniego wynagrodzenia - podkreśla dr Zalewski. - W przypadku gruntów miejskich są to już wielkie kwoty - dodaje.

Przy rozpatrywaniu spraw za bezumowne korzystanie z gruntu bierze się pod uwagę rodzaj uciążliwości. W przypadku linii wysokiego napięcia istnieje strefa ograniczonego użytkowania (nawet do 50 m od osi trakcji), w której na gruntach przeznaczonych pod zabudowę występuje jej zakaz. Z kolei, na terenach rolniczych linie wysokiego napięcia utrudniają użytkowanie terenu (użycie maszyn). Co więcej, wegetacja roślin w strefie oddziaływania linii energetycznych jest zakłócona, co może skutkować niższymi plonami.

Warto wiedzieć

Roszczenia właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi gruntu, czyli podmiotowi bezumownie korzystającemu z naszej nieruchomości, przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Zatem przed upływem roku należy złożyć stosowne pismo o wynagrodzenie. Jeśli sprawy nie uda się uregulować polubownie, pozostaje nam wystąpić na drogę sądową.

ŹRÓDŁO: Telma Group Communications
ŹRÓDŁO FOT.: PGE