Data dodania: 07/12/2009

Kilka dni temu stolica Podkarpacia stała się też stolicą innowacji. Wszystko to za sprawą seminarium inwestycyjnego, na którym pojawili się nie tylko przedstawiciele lokalnego biznesu, samorządowcy i kadra naukowa rzeszowskich uczelni, ale także goście z całego kraju i zagranicy. Okazuje się, że miasto ma potencjał. Trzeba tylko wiedzieć, jak go wykorzystać. 

Przedmiotem prelekcji i dyskusji były kwestie związane z aktualną sytuacją gospodarczą w Polsce i możliwościami rozwoju na terenie Podkarpacia. Poruszono też problematykę związaną z finansowaniem nowych inwestycji i kwestiami podatków w specjalnych strefach ekonomicznych. Znalazło się tu również miejsce dla analiz konkretnych przypadków rozwoju inwestycji na terenie Podkarpacia. Wojciech Banaszak z Ministerstwa Gospodarki zaprezentował możliwości wsparcia finansowego inwestycji w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013, natomiast Kamil Kugaudo z Departamentu Rozwoju Regionalnego PAIZ przybliżył klimat inwestycyjny w Polsce w mijającym już 2009 roku. Wśród komponentów składających się na pewne spowolnienie procesów inwestycyjnych na terenie naszego kraju znalazły się m.in. brak właściwie przygotowanych terenów inwestycyjnych, słabo rozwinięta infrastruktura, mało efektywny system zachęt inwestycyjnych, skomplikowany system podatkowy i brak efektywnego wsparcia inwestorów zagranicznych. Jednakże, jak pokazują badania przeprowadzone w roku bieżącym przez firmę Ernst&Young, Polska jest na piątym miejscu pod względem lokalizacji Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych w Europie – po Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Hiszpanii. Mamy więc potencjał, który trzeba wykorzystać. 

Istotnym elementem środowego spotkania w Rzeszowie był występ prezesa Stowarzyszenia Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego „Dolina Lotnicza”, Marka Dareckiego, który opowiadał o możliwościach rozwoju inwestycyjnego w regionie, uzależnionych od inwestowania w odpowiednio wykwalifikowaną kadrę. Według niego o napływ dobrze wykształconych inżynierów i techników trzeba dbać już na poziomie wczesnej edukacji i kontynuować w dalszym procesie kształcenia. Stąd takie pomysły, jak organizowanie tzw. politechniki dziecięcej, która w ciekawy sposób przedstawiałaby zagadnienia z zakresu fizyki, chemii i innych dziedzin technicznych, po to, by już w okresie dzieciństwa zjednywać sobie zainteresowanie tymi strefami. Wiadomo, że im większe zaangażowanie w początkowym stadium rozwoju, tym większa jest szansa na podjęcie przez młodych ludzi studiów na kierunkach technicznych. Między innymi w ten sposób „Dolina Lotnicza” inwestuje w pracowników. Równie ważne jest stworzenie odpowiednich warunków pracy, czyli utworzenie laboratoriów, w których inżynierowie mogliby pracować nad nowymi innowacyjnymi rozwiązaniami. 

Rzeszowskie seminarium stanowi istotny wkład w definiowanie potrzeb współczesnego rynku inwestycyjnego w Polsce i rozjaśnia nieco kwestie finansowania przedsięwzięć podejmowanych w tym sektorze. Stolica Podkarpacia jest doskonałym przykładem miasta, w widoczny sposób dbającego o postęp, który – jak stwierdził prezydent Tadeusz Ferenc – jest widoczny na każdym kroku. Władze Rzeszowa zdają sobie sprawę, że inwestowanie w innowacje daje pewną przewagę i przesądza o konkurencyjności lokalnej gospodarki. Pozostaje mieć nadzieję, że Seminarium inwestycyjne w Rzeszowie stanie się inspiracją dla kolejnych tego typu imprez – rzucających światło na stan obecny, ale także wytyczających ścieżki dalszego rozwoju. 

Organizatorem seminarium było Miasto Rzeszów współpracujące z firmą Bluevine Consulting. KompasInwestycji objął imprezę patronatem medialnym.

red.

Tadeusz Ferenc - prezydent Rzeszowa

 fot.: Tadeusz Ferenc - prezydent Rzeszowa

Prelegenci

fot.: Prelegenci

Uczestnicy

fot.: Uczestnicy seminarium 

 

ŹRÓDŁO: Bluevine Consulting