Data dodania: 03/11/2009

Problem pozyskiwania dodatkowych źródeł energii jest powszechnie znany i szczególnie istotny z perspektywy wyczerpujących się w szybkim tempie zasobów naturalnych, takich jak węgiel czy ropa. Energetycy głowią się nad nim od lat, co skutkuje wdrażaniem coraz to nowych rozwiązań wykorzystywania źródeł odnawialnych energii. Z pomocą przychodzą słońce, woda i wiatr, które w odpowiedni sposób wykorzystane budzą nadzieję na poprawę coraz gorszej sytuacji energetycznej nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Warto przyjrzeć się nieco uważniej tej problematyce, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że myślenie o alternatywnych źródłach energii stanie się integralną częścią myślenia o pozyskiwaniu energii w ogóle. 

Impulsem do podjęcia tego tematu są uruchamiane w coraz większym tempie farmy wiatrowe, a także nadzieje Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, które opracowało plan wydatkowania środków na badania w tym zakresie. Budżet wyliczony przez komisję opiewa na kwotę 6 mld euro. Pieniądze te mają w istotny sposób wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Europy i jej konkurencyjność w zakresie energetyki. W komunikacie komisji EWEA czytamy, że energia pozyskiwana z wiatru może pokryć do roku 2020 aż do 20% energii zużywanej w krajach Unii. Dziesięć lat później może stanowić nawet do 33% źródeł energetycznych. 

Także w Polsce kładzie się coraz większy nacisk na korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Energetyka wiatrowa stanowi ważny punkt rozważań na ten temat, chociaż na tle innych krajów Wspólnoty, Polska nadal wypada pod tym względem dość słabo. Mimo że od 1991 roku – kiedy to w Lisewie w województwie Kujawsko-Pomorskim stanęły pierwsze turbiny napędzane wiatrem – powstało prawie 300 koncesjonowanych źródeł energii wiatrowej, nasycenie tego typu elektrowniami w Polsce jest nadal małe. Nasz kraj plasuje się na jednej z ostatnich pozycji w Europie. Ze względu na korzystne warunki geograficzne, większość tego typu obiektów znalazła miejsce w województwach Pomorskim i Zachodniopomorskim. 

Przyczyny dość nikłego zaangażowania w realizację inwestycji z sektora energetyki wiatrowej można upatrywać między innymi w braku regularnych pomiarów możliwości rozwojowych w tym sektorze. Nie wiadomo bowiem, które inwestycje na jakim terenie sprawdzą się najlepiej – niekiedy bardziej wydajne okazuje się wprowadzanie rozwiązań wykorzystujących źródła odnawialne innego rodzaju, mianowicie – biomasy albo wody. Tak dzieje się nawet w bodaj najbardziej eksploatowanym przez inwestorów elektrowni wiatrowych województwie Pomorskim. Tutaj również mamy do czynienia z ponad dziesięcioprocentową różnicą w eksploatacji biomasy (36,4%) i wiatru (25,1%) (dane za PSEW). 

W sytuacji, kiedy brakuje szczegółowych danych na temat potencjalnych możliwości rozwoju, inwestorzy zmuszeni są do korzystania z doświadczeń poczynionych na tym polu w innych krajach i do analizowania wyników badań, prowadzonych na innych terenach, co z oczywistych względów nie może dać miarodajnych wyników. Mimo to, także w Polsce odnotowuje się przyrost inwestycji w elektrownie wiatrowe. Obecnie na terenie naszego kraju w budowie znajduje się dziewięć takich obiektów, które łącznie będą w stanie osiągnąć moc ~440MW. Warto zaznaczyć, że całkowita moc zainstalowana w energetyce wiatrowej w Polsce to ~666MW. Ostatnio otwarta Farma Wiatrowa Suwałki wytwarza 41,4MW i przyczyni się do zwiększenia produkcji energii wiatrowej o około 10% w stosunku do roku 2008. Otwarta w połowie października Farma Wiatrowa w Margoninie jest największą tego typu inwestycją w Polsce. Jej moc wyliczono na 120MW. Dla porównania, największa do tej pory farma w Karścinie miała moc niemal o połowę mniejszą – 69MW.  

Na naszym horyzoncie energetycznym pojawią się więc kolejne inwestycje w elektrownie wiatrowe. Ponieważ tego typu działania idealnie wpisują się w ogólnoeuropejską politykę energetyczną, znajdują swoje poparcie także w krajowych projektach rządowych. W październiku plany budowy i modernizacji elektrowni wiatrowych zostały uwzględnione w ramach Krajowego Systemu Zielonych Inwestycji, co wpłynie m.in. na finansowanie nowych projektów. System Zielonych Inwestycji jest bowiem także nakierowany na poprawę efektywności energetycznej. Pozostaje więc wyczekiwać kolejnych tego typu elektrowni w Polsce, a także funkcjonalnego systemu archiwizowania danych na ich temat.